Papieroska? Zapal sobie. Wiem, że to pyszne. I takie tanie. Kasa którą poświęcasz na paczkę to przecież nic takiego. Ot czternaście złotych. Jak się skończy to kupisz drugą. Nawet jeśli nie będziesz mieć na jedzenie to i tak znajdziesz hajs żeby zapalić. A może McDonald's? Teraz są kupony, możesz sobie nieźle pojeść i to za dyszkę! Takiej okazji nie możesz przegapić. Co jednak będzie, jeśli powiem Ci, że jest sposób, żeby lepiej wykorzystać ten hajs, który i tak wywalasz na pierdoły? Wybierzesz czerwoną pigułkę by odkryć nowe horyzonty czy łykniesz niebieską i dalej będziesz robić głupoty?
Jednak czerwona. Bardzo dobrze. Przełknij ją dokładnie i czytaj dalej.
W naszym pięknym kraju, niekoniecznie mlekiem i miodem płynącym, jest bardzo wiele osób, które potrzebują Twojej pomocy. Tak, Twojej. Państwo im nie pomoże, Ty możesz. Wystarczy wykonać jeden, mały i prosty gest, który prawie nic Cię nie kosztuje. Użyłem tutaj celowo słowa "prawie", gdyż pewną, naprawdę niewielką kwotę, którą co miesiąc konsumujesz, możesz przekazać na tych, którzy potrzebują. Zadam Ci teraz pytanie.
Widziałeś kiedyś upośledzone dziecko? Widziałeś. Widziałeś radość na jego twarzy, mimo że jest zamknięte w zdeformowanym ciele? Też widziałeś. Te dzieciaki otrzymują bardzo dużo miłości ze strony swoich rodziców, którzy chcą, by te mogły żyć "normalnie". Dlatego też, jak to się pospolicie mówi, odejmują sobie od gęby, żeby wszystko dać im. Żeby uzbierać na rehabilitację, leki, wózki, dodatkową opiekę. To wszystko to potworny wysiłek i potworne koszty.
Ty możesz im pomóc je pokryć. Może nie do końca sam, ale z pomocą fundacji, które rzeczywiście pomagają i ja o tym wiem.
Jagoda. Słowo klucz. Mała ma obecnie dwa latka na karku. Urodziła się wcześniakiem. Zdiagnozowano u niej czterokończynowe porażenie mózgowe. Brzmi strasznie, prawda? Dziewczynka, jeśli idzie o rozwój intelektualny, nie ma problemów. Niestety problemem jest rozwój motoryczny. Jagoda nie może samodzielnie siadać, obracać się, a tym bardziej chodzić. Jest jednak dla niej nadzieja. Potrzebuje stałej rehabilitacji pochłaniającej ogromne sumy pieniędzy. Kochający ją rodzice robią co mogą, ale wciąż potrzebują pomocy. Twojej pomocy.
Możesz ich wesprzeć wpłacając nawet drobną kwotę na ich subkonto w fundacji Jaś i Małgosia. Dlatego też zamiast fundować sobie zestaw w Maku, który i tak pójdzie tylko w biodra, wpłać tę kwotę na małą. Zamiast zakupu paczki fajek przyprawiającej Cię o poranny kaszel, wpłać na małą. Musisz mieć tę koszulkę z przeceny? I tak zgnije w szafie. Lepiej wpłać ten hajs na małą. Jagoda czeka na Twoją pomoc.
By nie posądzono mnie, że podaję jakieś lipne konto w celu wyłudzenia pieniędzy, w linku poniżej podaję Ci stronę na której są wszelkie dane gdzie wpłacać i jaki dopisek zamieścić w tytule przelewu. Liczy się każdy grosz.
Dlaczego piszę o Jagodzie? Bo to córka moich znajomych. Druga córka. Pierwsza chorowała na białaczkę, ale dzięki wsparciu fundacji i ogromnej woli walki rodziców o dziecko, udało się pokonać chorobę.
Potrzebujących dzieciaków są jednak całe masy. Zawsze możesz odpuścić sobie kolejną pierdołę i pomóc następnemu dziecku i następnemu. Ich rodzice będą Ci wdzięczni, choć bardzo możliwe, że nigdy się nie spotkacie i nie będą mogli Ci powiedzieć w twarz "dziękuję".
Działaj.
Komentarze
Prześlij komentarz
Pisz, tylko szczerze.